Sentinels of Conglomerate - Największy polski outfit w Planetside 2

Przeniesione z tematu o zgrupowaniach lotniczych jako offtop. Ltk'owi przegrzewa się komp i przez to płacze. Pisał ltk.

Rzesz kuźwa chyba Vanu siedziało mi na kompie pod moją nieobecność, bo chłodzenie procka zaczyna doprowadzać do temperatur rzędu 80 stopni, gdy nic się nie dzieje. Jako, że niemożliwe jest granie a co dopiero dowodzenie z lapa po najnowszych aktualizacjach, a nowy cooler przyślą dopiero za parę dni, najbliższe Zgrupowanie będzie się musiało nie odbyć.

Aż dziw bierze, bo jeszcze tydzień temu śmigałem bez problemu, ale fakty pozostają faktami

LTK próbowałeś czyścić proca? Wyskrobać kurz z radiatora po zdjęciu wentylatora? Jak ja tak zrobiłem to mi temperatura spadła o 25-20 stopni.

Obie czynności wykonałem, jednak u mnie rezultaty nie są tak dobre, proc wciąż się gotuje.

A paste wymieniłeś? Poza tym, sprawdź w HWMonitor czy ci wiatraki działają na 100% bo coś się mogło spieprzyć że się nie kręcą na maksymalnych obrotach

Mhm, chyba prościej i szybciej będzie jak opiszę wszystko od początku.

Zasadniczo mam 3 wiatraki w kompie: od karty graficznej, które dla historii nie mają zapewne znaczenia, od CPU i dodatkowy, wycyganiony od kumpla wentylator w miejscu napędów dysków optycznych. Wentylem dodatkowym zarządza SpeedFan z ustawioną automatyczną kontrolą prędkości a wentyl CPU chodzi cały czas na 100%. Ot, tak działającego go dostałem, a że cichy a w tamtych latach nie bardzo przejmowałem się kwestiami optymalizacji to się utarło.

Wczoraj, jak co piątek odpalam machinę, odpalam SpeedFana i dodatkowy wentyl zaczyna wyć. Odpalam okno programu, Jezus Maria 80 stopni na procesorze. Wyłączam wszystko, pacjenta na stół operacyjny i rozkręcamy. Wentyl CPU wyjęty, wyczyszczony, stara pasta usunięta i w tym momencie pomyślałem, że czas zmienić cooler, bo już wcześniej obecny łapałem na nieco za niskiej efektywności pod pełnym obciążeniem. Nowej pasty nie nakładałem, również z powyższego powodu, nowy cooler przyjdzie z własną pastą. Poza tym z tego co widziałem z losowych benchmarków, pasta owszem pomaga, ale gdy cooler dupa to i pasta dużo nie podziała. Pomyślałem, że może któryś kabel zablokował wentylator, więc ogarnąłem, włożyłem z powrotem i odpalamy BIOS'a. CPU Fan 2000 obrotów, czyli max dla tego sprzętu, dodatkowy na 50% mocy, czyli typowo by nie robił mi za dużej dyskoteki, zanim kontroli nie przejmie SpeedFan. I niestety, ale temperatura powoli, ale nieubłaganie wspinała się do 80 stopni.

Moja diagnoza jest taka, że przez radosne zasuwanie na pełnych obrotach cooler zaczyna przechodzić na w sumie zasłużoną emeryturę, bo służył w ten sposób długo. Bardziej szanować nowy a może posłuży drugie tyle

Pasta to podstawa, choćbyś miał nie wiem jak chujowy stockowy went. Nawet zwykła ceramiczna. Jak zdejmujesz radiator to musisz wymienić pastę. Kiedyś nałożyłem za mało i miałem taki sam problem z przegrzewaniem się procka, mimo, że wenty działały na 100% mocy.

Ja wyczyscilem wiatraczke polozylem paste i narawde duzo lepiej

To nie wiem co ja właściwie oglądałem, najwidoczniej dawno i nieprawda Wysmarowałem jakimiś resztkami pasty, która oczywiście skończyła się w trakcie i... 36 stopni W BIOS'ie. Po pełnym rozruchu 55, czyli planetę strach odpalić, ale przynajmniej youtuba obejrzę na dużym ekranie. Dość zaskakujący rezultat, bo po pierwszym demontażu pasta wcale nie wyglądała jak coś co należy wymienić. Konsystencja ok, smak, zapach... jak to mówią uczy się człowiek całe życie a błędów nie popełnia ten, co nic nie robi

55 po rozruchu? Odpalaj śmiało planetę.

Edit:
Ale nie rób sobie zbytnio nadziei jak masz 55 na 100% obrotach