Generalnie na ten tytuł we wczesnym dostępie dość mocno namawiał mnie kumpel, a, że do gier w takim stanie mam awersję to dość długo się opierałem, aż w końcu uległem i dorwałem na promocji. Okazało się, że mam dobrych kumpli
Ogółem
Kojarzycie Space Engineers? Coś jak Minecraft nastawiony na budowę pojazdów, nie struktur, dziejący się w kosmosie. Budowanie swoich brzydkich statków, wydobywanie surowców na kolejne, zderzanie ich ze sobą, te sprawy.
A więc w FTD koncepcja ta zostaje sprowadzona na Ziemię a raczej, w głównej mierze, na wodę a do tego całego budowania dodana jest filozofia, pod postacią kilku kampanii do przejścia zaprojektowanymi jednostkami. To generalnie RTS w którym samemu projektuje się jednostki.
A elementów do zedytowania jest dużo. Naprawdę dużo. Powiedzmy, że jak ostatnio liczyłem to mam jakieś 30 projektów mniejszych i większych a wciąż nie wyczerpuje to możliwości konfiguracji napędu, uzbrojenia, czy przeznaczania projektu. Poza kampaniami są jeszcze zestawy misji, multik z masą trybów zarówno kreatywnych, kooperacyjnych, pvp a nawet takim, gdzie gracze wystawiają po dwa projekty, które ścierają się bez ich ingerencji. No i oczywiście edytor z bardzo lubianą przeze mnie możliwością szybkiego respawnowania przeciwników dla naszego projektu.
Screeny gry na minimalnych detalach i w rozdziałce 800x600, you are welcome XD
Budowanie samo w sobie
... to czysta przyjemność.
Poza na dłuższą metę irytującym systemem opartym o wybieranie lokalizacji klocków myszą, znanym choćby z MC, autorzy zaryzykowali również drugi, oparty o klawiaturę, w którym kamera scentrowana jest na przemieszczanym klawiszami elemencie. Gdy tylko przywykniesz do tego drugiego, pierwszy nagle zacznie wydawać się bardzo niewygodny i nieprecyzyjny
Pomocne narzędzia takie jak zapisywanie grup bloków (co przydaje się, gdy umieszczamy kilka jednakowych wieżyczek), przypisywanie klocków pod klawisze, czy budowanie w symetrii również są obecne. Biblioteka elementów jest podzielona na sensowne kategorie i co przynajmniej dla mnie jest istotne: zamiast zdjęć elementów, są po prostu guziki z ich nazwami, dzięki czemu nie muszę pamiętać jak co wygląda, ani wertować tooltipów w poszukiwaniu szukanego klocka, co bez przerwy drażni mnie w Spejsach.Plus taki fajny smaczek, że klocki z których powstaje główna bryła projektu, nie muszą być dzióbane po jednym, można wstawić całą belkę długości max 4 klocków traktowanych jak jeden, co oszczędza zasoby komputera, a często gram w to na lapie ^^
Okręt podwodny z armatą, bo dlaczego nie
Co można zbudować
Zasadniczo zrobić można wszystko od łodzi podwodnej do satelity, włączając statyczne budynki i pojazdy naziemne. W Warsztacie steama siedzą takie projekty jak odwzorowania rzeczywistych okrętów w których zgadza się nawet kaliber armat i rodzaje pocisków jakich używają, ten znany nazistowski superczołg, model samolotu AC130 z funkcjonującym uzbrojeniem i AI dostosowanym do ostrzału po kole, latający lotniskowiec z Avengersów, sterowiec Kirov z Red Alertów, a jakiś koleś regularnie dodaje projekty takie jak Sandwormy z Diuny, płaszczki, ryby czy inne, animowane tak szczegółowo, że aż gra zwalnia
Doszukałem się nawet Monkeylorda z SupremeCommandera z ruchomymi nogami i wiernie odwzorowanym i działającym uzbrojeniem. Sztuczna inteligencja
W FTD łatwo sprawić, by naszymi projektami mogła kierować SI a w kontekście użycia w misjach, czy kampanii jest to wręcz pożądane. Dodawanie SI jest wręcz łopatologiczne: główny moduł sam z siebie sterujący uzbrojeniem, sloty, jak na kartridże, i same karty: "nawodny" sprawia, że AI zachowuje się jak na statek przystało, "lotniczy" uczy AI obsługi silników odrzutowych i usterzenia a kart do priorytetyzacji celów pozwala dostosować na czym skupić ma się nasz projekt np. by myśliwiec najpierw gonił innych lataczy.
Poza SI samą w sobie, ogromną rolę w grze mają tzw. Automated Control Blocki. Generalnie jest to zestaw gotowych warunków typu "jeśli zdarzy się to, to zrób tamto", dzięki którym można zdziałać prawdziwe małe cuda, od optymalizowania pracy kotła parowego, przez automatyczną wyrzutnię flar, zmuszenie "nawodnego" AI do używania silników odrzutowych, czy sterowanie sterami głębokości łodzi podwodnej, by trzymała zadaną głębokość. Wbrew temu co mogłoby się wydawać ustawianie ACB'ków jest jak jazda na rowerze: na początku może być ciężko, ale po chwili działasz już bez zastanawiania się.
Bombardowanie statku bez broni plot przez czopkowaty bombowiec mojego projektu ^^
Customizowanie wszystkiego
Po co budować cokolwiek jeśli nie możesz zamontować na tym wielkiej armaty by sprzątać inne statki jednym strzałem?
Akurat w FTD możesz
Generalnie mamy kilka rodzajów broni kierujących się bardzo ogólnymi zasadami a które budujemy kawałek po kawałku dodając te elementy, które rozwijają pożądane przez nas cechy: armaty które na bieżąco upychają ładunek do pocisku przed strzałem, armaty ładujące pociski zaprojektowane wcześniej, rakiety budowane moduł po module, lasery i parę innych. Z pomocą tego zbudujemy wielką bombardę o nieszczególnej prędkości wylotowej, bardziej normalne armaty okrętowe, zasilane pociskami różnych typów, miniguna, duże pociski przeciw okrętowe i mniejsze na szybsze cele, lista ciągnie się dalej.
Jest kadłub, jest uzbrojenie, teraz trzeba to czymś napędzać. A proste przywalenie śruby z tyłu byłoby zbyt proste więc będziemy budować również silniki. Kawałek po kawałku, cylinder po cylindrze.
Zwalczanie bałwanów w kampanii świątecznej
Jeszcze dwie małe rzeczy które bardzo przypadły mi do gustu
Kampanie mają tą niesamowicie fajną opcję, że na żądanie gracza, gra może nie rysować operujących na mapie flot aż nie dojdzie do starcia, dzięki czemu mogę je rozgrywać na lapku
Tutoriale dla nowych graczy. Mam wrażenie, że dev robił te tutki w ramach zakładu "Ja nie zrobię tutoriali? Potrzymaj mi piwo!". 40 segmentów po jakieś 3 minuty każdy. I po raz pierwszy gra po zakończeniu tutka, każe mi rozwiązać quiz z tego co przed chwilą poznawałem XD Ze 3 pytanka na krzyż a za poprawne odpowiedzi bonusowy exp dla postaci. Bo tak, proste levelowanie też jest, a odblokowywane perki to mieszanka typowych + 5% do czegoś tam i faktycznych narzędzi dla awatara gracza.
FTD zassało mnie jak nic innego przez ostatnie lata a to wciąż teoretycznie jest early acces
Ostatnio po wyklepaniu masy projektów stwierdziłem, że mam dość jednostek by zabrać się za okolicznościową kampanię świąteczną. Bo niestety tak, by zacząć grać jak w strategię to trzeba mieć jednostki a żeby mieć jednostki to trzeba poprzechodzić tutki i urządzić mnóstwo testowych sparingów z wrogimi jednostkami by wiedzieć jak je budować. I tu pozdrawiam osobę, której udało się wcisnąć swój projekt w repertuar przeciwników tej kampanii, latającą choinkę o nazwie "chuinka" XD
Google bot będzie miał co czytać
