This War of Mine

Gdy już nawet otwierając lodówkę widzimy SatoTR w moskicie.
Awatar użytkownika
Czak Noriz

Diamentowy Karabin Certyfikowany Medyk Baretka NOSAT
Oficer
Posty: 528
Rejestracja: 15 lis 2014, 18:41
Medals: 3
Lokalizacja: Szczecin Abandoned Offices
Postać PlanetSide 2: CzakNoriz

This War of Mine

Post autor: Czak Noriz » 22 lip 2017, 19:58

Obrazek

Czyli Wojna o Kopalnię. A tak a poważnie symulator przetrwania wojny w mieście z perspektywy cywila. Takie wojenne simsy. Nie jest to tytuł łatwy i dla każdego. Można spokojnie powiedzieć, że twórcom z 11 bit studio udało się wiernie przenieść realia wojny. W normalnym trybie, jaki oferują przygotowane przez twórców scenariusze każdy dzień jest coraz cięższy. Obfitują one bowiem w takie wydarzenia jak napady na naszą kryjówkę, choroby, rany czy śmierć od kuli snajpera.
Przetrwanie aż do dnia wyzwolenia nie jest niemożliwe, ale należy liczyć się z tym, że nasi bohaterowie dotrwają do niego mocno poturbowani przez los. Niewykluczone również, że nie wszyscy doczekają tego dnia.

Na normalnym poziomie trudności prawie wszystkie wybory dokonane przez gracza mają fundamentalne znaczenie dla powodzenia naszych bohaterów. Gra nie wybacza też podstawowych błędów. I o ile w innych grach podstawowe błędy najczęściej skutkują szybkim zgonem bohaterów tu obserwujemy ich powolną agonię.

Polecam na początek rozpocząć od scenariusza niestandardowego i po jego przejściu stopniowe zaostrzenie poziomu trudności. Pierwszy scenariusz pozwoli nam bowiem na zapoznanie się z mechanizmami rządzącymi w grze i uchroni nas od wielokrotnego rozpoczynania gry od nowa.

Nie będę się rozpisywał o poszczególnych składnikach gry, bo poradników w necie jest wiele. Na jedną rzecz jednak chciałbym zwrócić uwagę. Mianowicie specyficzny sposób zapisu. Aby nie było zbyt łatwo nie mamy władzy nad możliwością zapisu gry. Gra zapisuje stan rozgrywki każdego ranka i nadpisuje poprzedni save. Jedyną możliwością poprawienia rozgrywki jest opuszczenie gry przed zakończeniem nocy. Wówczas będziemy mieli możliwość powtórzenia wyborów z danego dnia i danej nocy. Po zapisie o poranku już nie ma powrotu.

Gra wpisuje się w modę na trudne gry jak Darkest Dungeon czy Dark Soulsy, ale jest dobrze zrobiona i podobnie jak Mroczny Loch rysowana jest piękną kreską. Szczerze polecam.
Obrazek

IN CASE OF EMERGENCY BREAK THE GLASS AND CALL YOUR MAX UNIT

ODPOWIEDZ