Darksiders i Darksiders 2

[Czak Noriz]

Uznałem, że napiszę tym razem co nieco o tych tytułach. A z racji tego, że są bardzo podobne to napiszę coś o tych grach w jednym wpisie.
Bardzo klimatyczne i bardzo ładnie narysowane to po pierwsze. Kolejny plus to mechanika gry. Walka jest zbalansowana. Nie rażą w tej kwestii jakieś niedociągnięcia. Jakbym się czepiał to może zbyt duża różnica między szeregowymi przeciwnikami a średnimi i dużymi bossami. Niemniej szeregowcy to po prostu mięso do ładowania zdolności specjalnych naszego bohatera. I jeśli tak ich traktujemy to nie ma się do czego przyczepić.
Walka tylko czasem razi swoim poziomem trudności przy okazji potyczek z niektórymi bossami. Moim zdaniem w paru przypadkach przesadnie skomplikowano sprawę. Powoduje to lekkie zachwianie poziomu trudności gry. Do tego stopnia, że w drugiej części jeden z pomniejszych bossów, moim zdaniem, był trudniejszy od finałowego.
W dwójce znajduje się fajny tryb areny, który polecam zaliczyć. Na końcu czeka cenna nagroda, a i przy okazji można poćwiczyć wszystkie aspekty walki.

Jedynka i dwójka nieco się różnią jeśli chodzi o aspekty wyboru wyposażenia oraz możliwości zakupowych (w dwójce możemy zakupić specjalne rynsztunki czego w jedynce brak). Tryb wyboru dodatkowych narzędzi i broni bardzo fajnie pomyślany. Trochę trzeba poćwiczyć przycelowanie, ale jest to do ogarnięcia. Największa trudność sprawia mi wybieranie umiejętności aktywnej, jeśli mogę to tak ująć. Sama walka tj. sposoby wyprowadzania ciosów podstawowych i specjalnych nie różni się w obu częściach.

Warstwa fabularna nie powala swoim skomplikowaniem ani w jednej ani w drugiej części, ale wszystko trzyma się zgrabnie kupy więc jest ok.

Obok walki sporo jest zagadek logicznych, ale nie przesadnie skomplikowanych. W przytłaczającej większości są do rozwiązania bez uciekania się do YT. Ja osobiście podpierałem się 2 razy. Najciekawsze i najtrudniejsze są zagadki z portalami. Gra wówczas przypomina nieco grę nomen omen Portal. Tutaj też mamy do czynienia z niebieskimi i pomarańczowymi portalami.

Gra jest dobrą odskocznią od PS2. Niemniej przed rozpoczęciem rozgrywki należy pamiętać, że stanu gry nie można zapisać w dowolnym momencie. Gra sama go zapisuje. Na szczęście zdarza się to dość często więc w razie przedwczesnego wyjścia nie traci się wiele.

Generalnie polecam wszystkim, a już na pewno fanom Prince of Persia.